Analiza detektywistyczna głośnego zaginięcia – Iwona W.
Niedawno w Internecie pojawiły się nowe i zaskakujące fakty dotyczące głośnego zaginięcia sprzed kilku lat – Iwona W. Odkrywcą, który rzekomo rozwikłał zagadkę jest jedno z biur detektywistycznych w Polsce, które chwali się posiadaniem różnych materiałów foto i video na których niestety nic nie widać. Ich analizowanie posiadanych materiałów jest, co najmniej zabawne i nic niewnoszące do sprawy. Jak to jednak zazwyczaj bywa, osoby, które zostały wcześniej poddane sugestii, oglądając przedmiotowe analizy widzą dokładnie to, co autorzy chcą, aby widzieli a przecież każda naciągana analiza wraz z odpowiednią otoczką doprowadza do tych samych wniosków. Nie ma wtedy znaczenia, czy analizujemy zdjęcie z monitoringu czy chociażby niewyraźne zdjęcie kalendarza.
Usługi detektywistyczne czy stwarzanie pozorów
Należy zadać sobie podstawowe pytanie, skoro ci detektywi chwalą się rozwikłaniem zagadki sprzed lat, to dlaczego jeszcze nie odnaleźli zaginionej osoby? Odpowiedź jest prosta. Może w ogóle jej nie szukają? Może całe to zamieszanie jest po prostu pomysłem na promocję biura? Przecież posiadamy już w Polsce jednego show mena, który podając się za detektywa organizuje konferencje prasowe zamiast zajmować się rozwiązywaniem jakiejkolwiek sprawy. W obecności kamer potrafi przedstawiać tysiące teorii licząc na to, że któraś z nich się sprawdzi a wtedy powracając do wcześniej nagranych materiałów chwali się, że już dawno rozwiązał zagadkę. Taki rodzaj promocji najwyraźniej mu służy gdyż cały czas jest promowany i wynajmowany. Najwyraźniej sposób promocji owego Pana spodobał się naszym nowym bohaterom i chcą iść w jego ślady.
Jak powinno działać biuro detektywistyczne
Przypomnijmy, że zadaniem biura detektywistycznego nie jest snucie domysłów i wskazywania teorii, zadaniem prawdziwego profesjonalnego biura jest rozwiązanie sprawy, która w tym wypadku polega na odnalezieniu zaginionej osoby. Jednak odkrywczy detektywi, którzy z dużym prawdopodobieństwem nie są w ogóle zaangażowani w tą sprawę, próbują po prostu na krzywdzie innych wybić się i wypromować swoje biuro i z przykrością trzeba przyznać, że im się to udaje. Przy tym wszystkim mało, kto zwróci uwagę na fakt, że owe biuro rozpoczęło swoją działalność dopiero 4 lata po zaginięciu osoby, której materiał aktualnie analizują. Sądzę również, że niewiele osób dokładniej spojrzało na stronę internetową tego biura, gdzie „detektywi” paradują z długą bronią, jakby za chwilę mieliby dokonywać zatrzymań, do których absolutnie żaden detektyw nie ma uprawnień. To wszystko świetnie działa na wyobraźnie niczego nie świadomych ludzi, którzy zazwyczaj nie zwracają uwagi na pewne szczegóły lub uważają pewne rzeczy za atuty, mimo że powinny wywołać zupełnie inną reakcję. Ciekawi mnie również czy ktoś dostrzegł, że ta wielka agencja detektywistyczna, która bardzo chwali się oddziałami w całym kraju, posiada tylko jeden numer telefonu i jedną siedzibę.
Wybierz dobrego detektywa
Wiadomo, każdy ubarwia swoją działalność chcąc przyciągnąć do siebie potencjalnych klientów, jednak niektóre praktyki są po prostu mocnym przegięciem, tym bardziej jeśli głównymi wartościami jakimi niby się kierują jest szczerość i uczciwość. Jak w takim razie wybrać dobrego licencjonowanego detektywa? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć na naszym blogu w temacie…..