Zdrady to jedynie kropla w morzu jeżeli chodzi o sprawy z którymi zmaga się profesjonalny detektyw. Wiedziała o tym kobieta, która zgłosiła się do nas w związku z nieprawidłowościami, które zaobserwowała w swoim oddziale produkcyjnym. Zakład zajmujący się produkcją podstawowych produktów żywnościowych zmagał się, według zleceniodawcy, z dość dużym problemem. Niepokojące sygnały docierające do naszej klientki nakłoniły ją do przeprowadzenia drobnej analizy, która wykazała błędy, mogące świadczyć o tym, że straty miesięczne przedsiębiorstwa mogą osiągać nawet 30 tysięcy zł.
Oczywiście nasza klientka znała prawdopodobną przyczynę a mianowicie według niej miał to być jeden z pracowników, który systematycznie wynosił towar. Taki scenariusz oczywiście był bardzo prawdopodobny, gdyż w wielu polskich jak i zagranicznych przedsiębiorstwach często dochodzi do nieprawidłowości, które generują ogromne straty finansowe. Najczęściej winowajcami okazują się zuchwali pracownicy. W tym przypadku miało być podobnie, jednak po dokładnym rozpytaniu nasze biuro detektywistyczne wytypowało zupełnie inną osobę niż nasza klientka. Ponieważ człowiek ten był obdarzony bardzo dużym zaufaniem, nasza zleceniodawczyni nie chciała dopuścić do siebie tej myśli i upierała się przy swojej wersji. Poprosiła o obserwację wskazanego człowieka, który kradzione produkty miał codziennie wywozić z magazynu małymi partiami. Po 3 dniach obserwacji obiektu produkcyjnego, jak również wskazanego człowieka, byliśmy w stanie wykluczyć go z grona podejrzanych. Co więcej, obserwacja danego oddziału pozwoliła wskazać detektywom wiele nieprawidłowości narażających dany zakład produkcyjny na niebezpieczeństwo z zewnątrz jak również wewnątrz firmy. Zdobyte podczas pracy detektywistycznej materiały pozwoliły przekonać klientkę do naszego pierwszego typu. Ponieważ wytypowany przez detektywów TRAP podejrzany miał większe przywileje i możliwości należało wprowadzić odpowiednie procedury umożliwiające dotarcie do prawdy. W ciągu tygodnia biuro detektywistyczne potwierdziło swoje przypuszczenia i zebrało jednoznaczny materiał dowodowy. Jak się okazało, obdarzony dużym zaufaniem pracownik wyższego stanowiska dogadał się z jednym z odbiorców, który przy każdym odbiorze towaru podejmował również „lewy towar” rozliczany oczywiście bez wiedzy właściciela i bez wymaganych dokumentów sprzedaży. Zebrane w czasie działań materiały zostały przekazane w formie raportu zadowolonej z rozwikłania zagadki klientce, która dodatkowo poprosiła o wykonanie audytu bezpieczeństwa. Zadanie to skierowane było przede wszystkim w zabezpieczenie firmy przed podobnymi sytuacjami oraz głębszej analizie wskazanych na wstępie nieprawidłowości. Detektywi wraz ze specjalistami od zabezpieczenia technicznego zaproponowali wprowadzenie odpowiednich procedur oraz urządzeń pozwalających na zabezpieczenie się przed wskazanymi w audycie problemami. Przedstawione rozwiązania w ciągu 3 miesięcy zostały wprowadzone we wszystkich oddziałach klientki i czuwają nad bezpieczeństwem produkcyjnym, finansowym oraz obiektowym.